29 grudnia 2009

Jak napisać piosenkę... i dla kogo?

O tak, warto też i nad tym się zastanowić. No bo można sobie pisać i dla siebie, jak kto lubi, co jest również wielką przyjemnością. Ale można połączyć przyjemne z pożytecznym i tą swoją przyjemność przekazać i innym. Wtedy staranność jakby większa i zaangażowanie, bo mogą cokolwiek o tym co robimy potem mówić. I dobrze i bardzo dobrze. I zanim się komuś piosenkę pokaże, to warto przyjrzeć się jej z boku.

Na przykład można sobie ją nagrać na jakiś nagrywacz, których w naszych czasach bez liku. Wtedy to spojrzenie jakby już z zewnątrz. A gdy już jakość tego nagrania jest w miarę znośna, to wtedy można zagrać, zaśpiewać komuś bliskiemu i zapytać co sądzi. I nie musi to być jakiś ekspert. Chodzi o pierwsze wrażenie. Można zapytać o zrozumiałość przekazu i o to co dotarło. Nieraz, różne rzeczy wychodzą ciekawe. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć o swoich piosenkach od innych. I to takich, których nie mieliśmy w zamiarze. ;)

Brak komentarzy: